czwartek, 29 maja 2014
sobota, 17 maja 2014
ZLOT HUFCA 2014
TERMIN: 20-22.06.2014
MIEJSCE: Łagiewniki Nowe
KOSZT: 35zł
ZGŁOSZENIA do 2 czerwca
WPŁATY do 9 czerwca
OBA TERMINY SĄ NIEPRZEKRACZALNE!!
CO WZIĄĆ?
1. Ubrania: buty i kurtka (w zależności od pogody), bielizna, piżama (CIEPŁA), ubrania na przebranie
2. Rzeczy do higieny osobistej.
3. Jedzenie-na biwakach zawsze są 2 śniadania i 2 kolacje, obiad w sobotę jest zapewniony, dlatego na śniadania i kolacje zawsze trzeba brać produkty do tego przydatne: chleb (krojony), masło, wędlina, ser żółty, pasztet, jakieś warzywko-pomidor ogórek, wedle uznania co dziecko lubi :) Posiłki jemy wspólnie. Kupeczek na herbatę. Jeśli chodzi o jakieś menażki czy cokolwiek żeby dziecko miało na czym jeść-dam znać dlatego trzeba na bieżąco odwiedzać tę stronę :)
4. Śpiwór
5. Legitymacja!!
6.Mundur-mundur, chusta, dżokejka, koszulka.
ZA SPRZĘT TYPU: telefon komórkowy, aparat fotograficzny kadra nie ponosi odpowiedzialności, jeżeli ulegnie on zniszczeniu lub dziecko zgubi my za to nie odpowiadamy. Na biwakach 24/24 są dostępne nr telefonów kadry biwaku na które zawsze można się dodzwonić. Numery na które będzie można się dodzwonić za w zakładce "KONTAKT"
Na miejsce zlotu idzimu na pieszo, zbiórka odbędzie się na krańcówce 5 przy ul. Szczawińskiej, transport bagaży zapewniony.
Na zlocie będziemy nocować nieco inaczej bo pod namiotami typu "dziesiątki", do tego są zapewnione kandyjki czyli łóżka polowe z materacami.
Dla rodziców, których dzieci jadą na kolonie: wpłaty do połowy czerwca!!! Wpłacamy na konto, nr konata jest podany w poprzednim poście.
MIEJSCE: Łagiewniki Nowe
KOSZT: 35zł
ZGŁOSZENIA do 2 czerwca
WPŁATY do 9 czerwca
OBA TERMINY SĄ NIEPRZEKRACZALNE!!
CO WZIĄĆ?
1. Ubrania: buty i kurtka (w zależności od pogody), bielizna, piżama (CIEPŁA), ubrania na przebranie
2. Rzeczy do higieny osobistej.
3. Jedzenie-na biwakach zawsze są 2 śniadania i 2 kolacje, obiad w sobotę jest zapewniony, dlatego na śniadania i kolacje zawsze trzeba brać produkty do tego przydatne: chleb (krojony), masło, wędlina, ser żółty, pasztet, jakieś warzywko-pomidor ogórek, wedle uznania co dziecko lubi :) Posiłki jemy wspólnie. Kupeczek na herbatę. Jeśli chodzi o jakieś menażki czy cokolwiek żeby dziecko miało na czym jeść-dam znać dlatego trzeba na bieżąco odwiedzać tę stronę :)
4. Śpiwór
5. Legitymacja!!
6.Mundur-mundur, chusta, dżokejka, koszulka.
ZA SPRZĘT TYPU: telefon komórkowy, aparat fotograficzny kadra nie ponosi odpowiedzialności, jeżeli ulegnie on zniszczeniu lub dziecko zgubi my za to nie odpowiadamy. Na biwakach 24/24 są dostępne nr telefonów kadry biwaku na które zawsze można się dodzwonić. Numery na które będzie można się dodzwonić za w zakładce "KONTAKT"
Na miejsce zlotu idzimu na pieszo, zbiórka odbędzie się na krańcówce 5 przy ul. Szczawińskiej, transport bagaży zapewniony.
Na zlocie będziemy nocować nieco inaczej bo pod namiotami typu "dziesiątki", do tego są zapewnione kandyjki czyli łóżka polowe z materacami.
Dla rodziców, których dzieci jadą na kolonie: wpłaty do połowy czerwca!!! Wpłacamy na konto, nr konata jest podany w poprzednim poście.
wtorek, 13 maja 2014
sobota, 3 maja 2014
Biwak szczepu "W szlacheckim dworze"
W dniach 25-27 kwietnia 2014r. odbył się kolejny biwak, w którym uczestniczyły wszystkie drużyny ze Szczepu Harcerskiego "Swoją Drogą".
W piątek, ze stacji Zgierz-Północ wyruszyliśmy do Chociszewa, gdzie miał odbyć się cały biwak. Na miejscu powitaliśmy króla Roberta XLIX z całym rodem Miadamamibarob, w którego skład wchodzili grajek, rycerz, królowa Barbarossa, księżniczka i błazen. Każdy z nas został przydzielony do swojego rodu, w których mieliśmy pracować przez kolejne dni.
Kolejnego dnia, tuż po śniadaniu stworzyliśmy legendy naszych rodów, herby, dewizy oraz zamki. Nazwy powstały przeróżne, niektóre proste, niektóre bardzo skomplikowane. Wszyscy znakomicie wykonali to zadanie! Jak na damę przystało, każda dziewczynka uplotła dla siebie wianek oraz ćwiczyliśmy naszą koordynację, chodząc z książką na głowie. Chłopcy zaś musieli wykazać się sprawnością, zjadając żelki zaczepione na sznurku oraz odwagą, wkładając rękę w tajemniczą substancję i wyciągając z niej przedmiot który ich określał.
Po obiedzie musieliśmy przygotować się na bal, który miał odbyć się wieczorem. Każdy bal to przede wszystkim tańce! Nauczyliśmy się dwóch tańców, które potem zostały przez nas zaprezentowane.
Następnie czekało nas bardzo poważne i trudne zadanie. Musieliśmy rozwiązać zagadkę śmierci Alchemika. Przesłuchaliśmy cały ród Miadamamibarob oraz osoby, które pomagały nam wskazać zabójcę- kapłankę, wieśniaka oraz upiora. Całe zadani okazało się być bardzo skomplikowane, ponieważ każda z osób czegoś chciała, musieliśmy to wszystko zdobyć. Kiedy w końcu udało nam się, wiedzieliśmy już, że to Grajek zabił Alchemika!
Po kolacji przyszedł czas na uroczysty bal, gdzie pokazaliśmy jak wspaniale nauczyliśmy się tańczyć oraz zostaliśmy pasowani na damy oraz rycerzy. Nie zabrakło oczywiście sprawności! Od dziś jesteśmy prawdziwymi szlachcicami.
Po zakończonej uroczystości odbył się kominek, w którym uczestniczyliśmy wraz z 13 ZDH "Nieustraszeni". Poznaliśmy na nim trzy mądrości, którymi każdy zuch powinien kierować się w przyszłości. Już teraz wiemy, że nie można się poddawać, że każdy może zmienić się na lepsze oraz, że ludzie których poznajemy mogą zmienić nasze życie na lepsze. Na kominku miało miejsce ważne wydarzenie. Ola Kozłowska otrzymała naszą brązowo-pomarańczową chustę. Serdecznie gratulujemy naszemu nowemu liskowi. Nikola Górska, Oliwia Kuśmierek, Oliwia Borowiec oraz Michał Miller otrzymali najważniejsze dla zucha wyróżnienie- znaczek zucha i złożyli zuchową obietnicę. Na tych czterech znaczkach się nie skończyło! druhna Ola i druh Robert, ponieważ wcześniej nie byli zuchami, również otrzymali swoje znaczku zucha, które teraz dumnie wiszą na pasku na prawej kieszeni w mundurze! Wielkie gratulacje, za równo dla zuchów, jak i druhny i druha!
W niedzielę, po posprzątaniu całej szkoły i spakowaniu się udało nam się jeszcze przez chwilę pobawić i potańczyć. Następnie odbył się apel podsumowujący biwak. We wspaniałych nastrojach wróciliśmy do domów i z niecierpliwością czekamy na kolejny wyjazd!
W piątek, ze stacji Zgierz-Północ wyruszyliśmy do Chociszewa, gdzie miał odbyć się cały biwak. Na miejscu powitaliśmy króla Roberta XLIX z całym rodem Miadamamibarob, w którego skład wchodzili grajek, rycerz, królowa Barbarossa, księżniczka i błazen. Każdy z nas został przydzielony do swojego rodu, w których mieliśmy pracować przez kolejne dni.
Kolejnego dnia, tuż po śniadaniu stworzyliśmy legendy naszych rodów, herby, dewizy oraz zamki. Nazwy powstały przeróżne, niektóre proste, niektóre bardzo skomplikowane. Wszyscy znakomicie wykonali to zadanie! Jak na damę przystało, każda dziewczynka uplotła dla siebie wianek oraz ćwiczyliśmy naszą koordynację, chodząc z książką na głowie. Chłopcy zaś musieli wykazać się sprawnością, zjadając żelki zaczepione na sznurku oraz odwagą, wkładając rękę w tajemniczą substancję i wyciągając z niej przedmiot który ich określał.
Po obiedzie musieliśmy przygotować się na bal, który miał odbyć się wieczorem. Każdy bal to przede wszystkim tańce! Nauczyliśmy się dwóch tańców, które potem zostały przez nas zaprezentowane.
Następnie czekało nas bardzo poważne i trudne zadanie. Musieliśmy rozwiązać zagadkę śmierci Alchemika. Przesłuchaliśmy cały ród Miadamamibarob oraz osoby, które pomagały nam wskazać zabójcę- kapłankę, wieśniaka oraz upiora. Całe zadani okazało się być bardzo skomplikowane, ponieważ każda z osób czegoś chciała, musieliśmy to wszystko zdobyć. Kiedy w końcu udało nam się, wiedzieliśmy już, że to Grajek zabił Alchemika!
Po kolacji przyszedł czas na uroczysty bal, gdzie pokazaliśmy jak wspaniale nauczyliśmy się tańczyć oraz zostaliśmy pasowani na damy oraz rycerzy. Nie zabrakło oczywiście sprawności! Od dziś jesteśmy prawdziwymi szlachcicami.
Po zakończonej uroczystości odbył się kominek, w którym uczestniczyliśmy wraz z 13 ZDH "Nieustraszeni". Poznaliśmy na nim trzy mądrości, którymi każdy zuch powinien kierować się w przyszłości. Już teraz wiemy, że nie można się poddawać, że każdy może zmienić się na lepsze oraz, że ludzie których poznajemy mogą zmienić nasze życie na lepsze. Na kominku miało miejsce ważne wydarzenie. Ola Kozłowska otrzymała naszą brązowo-pomarańczową chustę. Serdecznie gratulujemy naszemu nowemu liskowi. Nikola Górska, Oliwia Kuśmierek, Oliwia Borowiec oraz Michał Miller otrzymali najważniejsze dla zucha wyróżnienie- znaczek zucha i złożyli zuchową obietnicę. Na tych czterech znaczkach się nie skończyło! druhna Ola i druh Robert, ponieważ wcześniej nie byli zuchami, również otrzymali swoje znaczku zucha, które teraz dumnie wiszą na pasku na prawej kieszeni w mundurze! Wielkie gratulacje, za równo dla zuchów, jak i druhny i druha!
W niedzielę, po posprzątaniu całej szkoły i spakowaniu się udało nam się jeszcze przez chwilę pobawić i potańczyć. Następnie odbył się apel podsumowujący biwak. We wspaniałych nastrojach wróciliśmy do domów i z niecierpliwością czekamy na kolejny wyjazd!
Ród Miadamamibarob |
Nauka tańca |
Zjadanie żelek |
Jak prawdziwa dama! |
oraz prawdziwy rycerz |
Mianowanie na damę |
Pasowanie na rycerza |
druhna Ola i druh Robert ze znaczkami zucha |
Apel |
SH "Swoją Drogą" |
czwartek, 1 maja 2014
Uwaga!
Pierwsza zbiórka po majówce już 9 maja.
Zgubiłam telefon, w razie potrzeb kontaktowania się proszę dzwonić do druhny Oli lub druha Roberta i numery znajdują się w zakładce KONTAKT :) Mój nowy numer pojawi się niebawem.
CZUJ!
dh. Justyna
Zgubiłam telefon, w razie potrzeb kontaktowania się proszę dzwonić do druhny Oli lub druha Roberta i numery znajdują się w zakładce KONTAKT :) Mój nowy numer pojawi się niebawem.
CZUJ!
dh. Justyna
Subskrybuj:
Posty (Atom)