18.12.2015r. Cały szczep zebrał aby wspólnie kolędować i podzielić
się radością płynącą ze Świąt Bożego Narodzenia. Jednak nie wszystko okazało
się być takie proste! Jak to na harcerzy przystało, musieliśmy pomóc rozwiązać
pewien problem. Mianowicie, Święty Mikołaj został porwany! Otrzymaliśmy jednak
wiadomość od porywacza, w którym kazał nam udowodnić, że zasługujemy na to,
żeby Mikołaj do nas wrócił. Pierwszym zadaniem było ułożenie wierszyka, w którym zawarte były słowa
"Mikołaj" i "harcerz". Drugim z trzech zadań było zrobienie
zdjęcia rodziny przy Wigilijnym stole. Ale! Na zdjęciu musiały być wszystkie
osoby z danej drużyny/gromady , a przy stole miały zasiadać tylko 4 osoby.
Ostatnim zadaniem było obdarowanie się wcześniej przygotowanymi prezentami-
drużyn dla drużyn. Za każdą wykonaną czynność otrzymywaliśmy z tajemniczego
źródła trzy kartki z cyferkami. Jedna z druhen słusznie zauważyła, że jest to
numer telefonu! Naszym rozmówcą okazał się być Święty Mikołaj, który już był w
drodze do nas! Każdy zuch, harcerz, harcerz starszy, wędrownik, drużynowy czy
przyboczny otrzymał jakiś prezent, bo przecież wszyscy byliśmy w tym roku
grzeczni! :) Więcej zdjęć w GALERII.
Wszystkim rodzicom i zuchom i Waszym najbliższym życzymy przede wszystkim spokojnych i wesołych świąt oraz spełnienia wszystkich marzeń! CZUJ!
Wszystkim rodzicom i zuchom i Waszym najbliższym życzymy przede wszystkim spokojnych i wesołych świąt oraz spełnienia wszystkich marzeń! CZUJ!
stół wigilijny z 4 osobami :) |
a wy byliście grzeczni w tym roku? |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz